Jak czytać książki Brandona Sandersona?
Wiele razy widziałam komentarze dotyczące książek Brandona Sandersona, które brzmiały mniej więcej tak: nie wiem od czego zacząć; przeraża mnie, że te książki są ze sobą powiązane; nie wiem, w jakiej kolejności czytać książki Sandersona. Oto przychodzę z rozwiązaniem tych problemów!
Ale jak to te książki są powiązane?!
Zacznijmy od wyjaśnienia najważniejszej sprawy, nieco przerażającej osoby, które dotychczas nie miały styczności z twórczością Brandona Sandersona. Ten amerykański pisarz poczynił w swoim życiu liczne książki głównie z gatunku fantasy oraz science fiction. Przy czym wymyślił sobie, że część z tworzonych przez niego książek dzieje się w jednym wszechświecie, zwanym cosmere.
Zatem mamy kilka serii książek, które dzieją się na różnych planetach, ale istnieją w tym samym wszechświecie. Co więcej, niektóre postacie potrafią przechodzić między tymi światami/planetami i pojawiają się w więcej niż w jednej książce. I to do tego stopnia, że jest pewna postać, która pojawia się w każdej powieści z cosmere.
Wiadomo, że te powiązania mają znaczenie dla historii wszechświata oraz jego przyszłości. Jednak Sanderson nie odkrył jeszcze wszystkich kart i póki co mają one charakter bardziej easter eggowy. Co za tym idzie nieznajomość tych połączeń w większości przypadków nie szkodzi, aczkolwiek wiedząc o tym, na pewno zyskuje się dodatkową frajdę z czytania, gdy odnajduje się znajomą postać w książce, w której być jej nie powinno.
Edit z czerwca 2023: Powiązania między książkami Sandersona w ramach cosmere miały charakter easter eggowy. Ostatnimi czasy powiązania te mają coraz to większe znaczenie dla zrozumienia fabuły. Bohaterowie z książki X, pojawiają się w powieści Y, aby odegrać kluczową rolę w intrydze. Wydaje się zatem, że na tym etapie konieczna jest znajomość wszystkich książek z cosmere.
Które książki należą do cosmere?
Warto podkreślić, że nie wszystkie książki Sandersona należą do cosmere. Dlatego niektóre jego powieści można czytać bez jakichkolwiek obaw, że coś przeoczymy (np. Legion, Rytmatysa, Stan idealny, Alcatraz konta Bibliotekarze). Poniżej przedstawiam Wam listę tych utworów, które do cosmere należą, więc są ze sobą (w mniejszym czy większym stopniu) powiązane.Elantris
Dusza cesarza
Elantris
Ostatnie Imperium
Z mgły zrodzony
Studnia wstąpienia
Bohater wieków
Stop prawa
Cienie tożsamości
Żałobne opaski
Zaginiony metal
Rozjemca
Rozjemca
Biały piasek
Biały piasek 1
Biały piasek 2
Biały piasek 3
Archiwum Burzowego Światła
Droga królów
Słowa światłości
Tancerka krawędzi
Dawca przysięgi
Odprysk świtu
Rytm wojny
Zbiór opowiadań
Bezkres magii
Sekretne projekty
Warkocz ze Szmaragdowego Morza
Yumi i Malarz Koszmarów
Słoneczny mąż
Wydaje mi się, że najlepszą robotę zrobił tutaj polski portal Droga Królów, który trafnie prezentuje zależności między książkami.
W opisie zdjęcia znajdziecie źródło, gdzie szczegółowo przedstawiano opis poszczególnych strzałek oraz wyjaśnienie, jak należy interpretować wykres.
1. Datą publikacji książek
Żeby mieć pewność, że się nie pogubimy i niczego nie przeoczymy, możemy czytać książki według daty publikacji. Wtedy powinniśmy wszystko wyłapać, ponieważ rzeczy pojawiają się kolejno tak, jak napisał je autor.
Minusem tego sposobu czytania jest fakt, że czasami musimy przerwać czytanie serii w połowie, choć mamy świadomość istnienia wydanych na polskim rynku kontynuacji. Sanderson nie pisze tylko jednej serii na raz, od początku do końca. Autor lubi sobie poskakać pomiędzy wydawanymi książkami.
I przyznam szczerze, że przyglądając się poniższej liście, wydaje mi się to najlepszym sposobem, biorąc pod uwagę różne powiązania dotyczące postaci pojawiających się w kolejnych seriach.
Kolejność w takim przypadku wyglądałaby następująco:
I przyznam szczerze, że przyglądając się poniższej liście, wydaje mi się to najlepszym sposobem, biorąc pod uwagę różne powiązania dotyczące postaci pojawiających się w kolejnych seriach.
Kolejność w takim przypadku wyglądałaby następująco:
- Elantris (Elantris #1)
- Nadzieja Elantris (Elantris #1,5, opowiadanie w Bezkresie magii)
- Z mgły zrodzony (Ostatnie Imperium #1)
- Studnia wstąpienia (Ostatnie Imperium #2)
- Bohater wieków (Ostatnie Imperium #3)
- Rozjemca (Rozjemca #1)
- Droga królów (Archiwum Burzowego Światła #1)
- Stop prawa (Ostatnie Imperium #4)
- Jedenasty Metal (Ostatnie Imperium #0,5, opowiadanie w Bezkresie magii)
- Dusza cesarza (opowiadanie w ramach świata stworzonego na rzecz Elantris)
- Cienie dla ciszy w Lasach Piekła (opowiadanie z Bezkresie magii bądź antologii Niebezpieczne kobiety)
- Słowa światłości (Archiwum Burzowego Światła #2)
- Szósty ze Zmierzchu (opowiadanie w Bezkresie magii)
- Allomanta Jak i Czeluście Eltanii (Ostatnie Imperium #4,5, opowiadanie w Bezkresie magii)
- Cienie tożsamości (Ostatnie Imperium #5)
- Żałobne opaski (Ostatnie Imperium #6)
- Z mgły zrodzony: Tajna historia (Ostatnie Imperium #3,5, opowiadanie w Bezkresie magii)
- Biały piasek 1
- Tancerka krawędzi (Archiwum Burzowego Światła #2,5, opowiadanie w Bezkresie magii)
- Dawca przysięgi (Archiwum Burzowego Światła #3)
- Biały piasek 2
- Biały piasek 3
- Odprysk świtu (Archiwum Burzowego Światła #3,5)
- Rytm wojny (Archiwum Burzowego Światła #4)
- Zaginiony metal (Ostatnie Imperium #7)
- Warkocz ze Szmaragdowego Morza (Sekretny projekt #1)
- Yumi i Malarz Koszmarów (Sekretny projekt #3)
- Słoneczny mąż (Sekretny projekt #4)
2. Według magicznego wykresu
W internecie znajdziecie wiele wykresów, które obrazują, jak można czytać książki należące do cosmere. Różnią się one od siebie, ale każdy pokazuje, od czego można zacząć, a następnie w jakiej kolejności przemieszczać się między seriami. T
ych wykresów jest naprawdę dużo i trzeba być bardzo ostrożnym w ich wyborze, ponieważ niektóre zrobione są nierozsądnie i mogą spoilerować dalsze wydarzenia w serii (np. podlinkowany tutaj wykres sugeruje, że po Z mgły zrodzonym można sięgnąć po Tajną historię, która spoileruje wydarzenia ze Studni wstąpienia).
Wydaje mi się, że najlepszą robotę zrobił tutaj polski portal Droga Królów, który trafnie prezentuje zależności między książkami.
Źródło: Droga królów |
3. Stopniem trudności i zaawansowania serii
Nie da się ukryć, że te książki są od siebie różne pod względem prezentowanej trudności. Nie wszyscy ją dostrzegają i w takim przypadku nie ma problemu, możesz przeskoczyć ten podpunkt. Jednak osoby nieprzyzwyczajone do rozbudowanych światów fantasy, licznych nazwisk i tysiącstronicowych książek mogą być zaniepokojone widokiem Drogi królów. Jest to potężna książka, w którą z początku można mieć problem się wgryźć. Dlatego też jeżeli nie jesteś osobą oswojoną z high fantasy, lepiej zacząć od czegoś lżejszego.
Sam Sanderson na swojej stronie internetowej podkreśla, że jeżeli ktoś nie jest przyzwyczajony do fantastyki, powinien zacząć od Elantris. I fakt, jest to książka chyba najlżejsza z należących do cosmere, a przy tym pokazuje ogromny talent autora.
Sam Sanderson na swojej stronie internetowej podkreśla, że jeżeli ktoś nie jest przyzwyczajony do fantastyki, powinien zacząć od Elantris. I fakt, jest to książka chyba najlżejsza z należących do cosmere, a przy tym pokazuje ogromny talent autora.
Z kolei jeżeli kogoś ciekawi silny wątek romantyczny w książce fantasy, to idealny dla niego będzie Rozjemca. Biały piasek to z kolei komiksy, a więc jeszcze inny sposób przedstawiania historii, który nie każdemu będzie odpowiadać.
Wyższy poziom (a przynajmniej w ramach uproszczenia tak to nazwijmy) stanowi Z mgły zrodzony, gdzie już istnieją bardzo silne zawiłości między bohaterami, różnymi rasami istot zamieszkującymi planetę, posiadanymi mocami oraz historią świata. Jeszcze bardziej skomplikowana pod tym względem jest Droga królów.
Wszystkie te książki są świetne i gorąco je polecam, ale jeżeli wcześniej nie miało się styczności z Sandersonem, warto na spokojnie sobie przeanalizować, o czym są poszczególne książki, przeczytać recenzje i w ten sposób dobrać sobie odpowiednią. Pamiętajcie, że nie musicie od razu rzucać się na głęboką wodę! Właściwie może się okazać, że warto zacząć od innej powieści Sandersona, niezwiązane z cosmere, aby poznać jego styl.
Wszystkie te książki są świetne i gorąco je polecam, ale jeżeli wcześniej nie miało się styczności z Sandersonem, warto na spokojnie sobie przeanalizować, o czym są poszczególne książki, przeczytać recenzje i w ten sposób dobrać sobie odpowiednią. Pamiętajcie, że nie musicie od razu rzucać się na głęboką wodę! Właściwie może się okazać, że warto zacząć od innej powieści Sandersona, niezwiązane z cosmere, aby poznać jego styl.
4. Jak Ci się żywnie podoba!
W gruncie rzeczy możesz czytać książki Brandona Sandersona, jak tylko zechcesz. Zacznij od Drogi królów, a potem przejdź do czegoś o wiele lżejszego, nawet niepowiązanego z cosmere, typu Rytmatysa. Możesz przeczytać serię dla młodszego czytelnika o Alcatraz, a potem przejść do Elantris bądź Z mgły zrodzonego. Fakt, że nie wyłapiesz wszystkich powiązań dotyczących cosmere nie sprawi, że nie zrozumiesz fabuły jakiejś książki. Powiązania te jak najbardziej występują, ale dotychczas stanowiły raczej ciekawostki, easter eggi i znajomość ich wszystkich na samym początku naprawdę nie jest wymagana.
Ten amerykański autor napisał masę ciekawych, wciągających książek i kolejność w jakiej je czytasz w większości przypadków nie ma wielkiego znaczenia. No, może nie warto zaczynać od środka serii (paradoks stanowi Z mgły zrodzony, który można zacząć od tejże książki bądź od Stopu prawa, czyli tomu czwartego). Czytaj i czerp z tego rozrywkę – to jest najważniejsze.
Ten amerykański autor napisał masę ciekawych, wciągających książek i kolejność w jakiej je czytasz w większości przypadków nie ma wielkiego znaczenia. No, może nie warto zaczynać od środka serii (paradoks stanowi Z mgły zrodzony, który można zacząć od tejże książki bądź od Stopu prawa, czyli tomu czwartego). Czytaj i czerp z tego rozrywkę – to jest najważniejsze.
Edit z lipca 2021
Po lekturze Rytmu wojny zaczynam powątpiewać, czy jest to najlepszy sposób. Pisząc ten tekst, powiązania między książkami w ramach cosmere były niewielkie, stanowiły easter eggi. Docelowo jednak wiedzieliśmy, że powiązania te będą coraz większe i coraz bardziej znaczące.
W Rytmie wojny przeplatające się fakty między książkami są naprawdę duże: dotyczą historii, systemów magii, bohaterów... Obawiam się, że na pewnym etapie historie czytane losowo, wybiórczo mogą przestać być zrozumiałe. A przynajmniej niezrozumiałe może stać się Archiwum Burzowego Światła. Dlatego zachęcam, aby czytając tę serię, wziąć pod uwagę zapoznanie się z innymi książkami w ramach cosmere.
Gdy zaczęłam czytać książki z cosmere, nie wiedziałam, że są one ze sobą powiązane. Po przeczytaniu większości książek z Ostatniego Imperium, przeszłam do Rozjemcy, potem do książek niezwiązanych z comsere, następnie do Drogi królów, Słów światłości, Dawcy przysięgi i dopiero do Elantris. I nigdy nie odczułam, że czegoś nie rozumiem albo gubię się w tych książkach.
Ale jeżeli zauważysz, że coś jest nie tak albo coś ci umyka, to... jest cała wiki poświęcona książkom Sandersona. Istnieją liczne wątki na forach, które analizują poszczególne wydarzenia z książek oraz przepowiadają, co wydarzy się w następnych tomach. Tam zawsze możesz doczytać, dlaczego ta postać zachowuje się w tak specyficzny sposób albo dlaczego ten miecz gada. Dlatego bez obaw!
Nie bój się tych książek
Gdy zaczęłam czytać książki z cosmere, nie wiedziałam, że są one ze sobą powiązane. Po przeczytaniu większości książek z Ostatniego Imperium, przeszłam do Rozjemcy, potem do książek niezwiązanych z comsere, następnie do Drogi królów, Słów światłości, Dawcy przysięgi i dopiero do Elantris. I nigdy nie odczułam, że czegoś nie rozumiem albo gubię się w tych książkach.
Ale jeżeli zauważysz, że coś jest nie tak albo coś ci umyka, to... jest cała wiki poświęcona książkom Sandersona. Istnieją liczne wątki na forach, które analizują poszczególne wydarzenia z książek oraz przepowiadają, co wydarzy się w następnych tomach. Tam zawsze możesz doczytać, dlaczego ta postać zachowuje się w tak specyficzny sposób albo dlaczego ten miecz gada. Dlatego bez obaw!
Czytaliście już coś Sandersona? Macie w planach?
Nie bądź ukwiał, polajkuj Kulturalną Meduzę na Facebooku!
Nie bądź ukwiał, polajkuj Kulturalną Meduzę na Facebooku!
Ja jestem właśnie z tych, co to nie lubią wielostronicowych tomów, nie są przyzwyczajone do miliona nazw i rozbudowanych światów, strasznie się gubię wtedy, ale Sandersona jak najbardziej mam ochotę przeczytać :D Trochę mnie wystraszyłaś tymi powiązaniami, ale znając mnie i tak bym nie zauważyła :D
OdpowiedzUsuńPowiem tak, skoro Cię to przeraża, to zacznij od czegoś lżejszego i krótszego jego autorstwa. No i pamiętaj, że Sanderson pisze książki bardzo umiejętnie, więc mimo ilości stron, przez kolejne rozdziały przechodzi się bardzo szybko.
UsuńKurczę! Ale ten post miał sprawić, żeby się ludzie bać przestali! Bo to wcale tak straszne nie jest. I myślę, że byś zauważyła - w pewnym momencie zaczyna się mieć wrażenie, że coś tutaj jest podobnego :P
Być może już w przyszłym roku :D Mam nadzieję, że się zakocham (:
UsuńTrzymam za to kciuki! :D
UsuńBrzmi strasznie ciekawie! :D
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się takie rozbudowanie świata w wielu seriach, a do tej pory kojarzy mi się to tylko ze światem Nocnych Łowców Cassandry Clare. Kiedyś pewnie sięgnę po te książki, ale będę czytała albo według daty wydania, albo jak mi wpadną w ręce, bo jednak ten schemat jest dla mnie trochę poplątany.
Nie przeczytałam na tyle dużo książek Clare, żeby się orientować, ale możliwe, że jest tam coś podobnego. Mam nadzieję, że jak zaczniesz czytać Sandersona, to książki przypadną Ci do gustu! :D
UsuńUff, uspokoiłaś mnie, post koniecznie sobie zapiszę w zakładkach. I mam nadzieję, że wkrótce do niego wrócę. Jak na razie najbardziej przemawia do mnie kolejność wydawania, choć to może być ciężko ogarnąć, bo nie jestem przekonana, czy wszystkie są w bibliotece. :P Ostatnio zaczęłam inną taką rozbudowaną serię "Świat dysku" i też stwierdziłam, że będę czytać w kolejności numerowania przez wydawnictwo (tutaj nie ma problemu, że to kilka serii), a jeśli się nie mylę, to jest to równoznaczne z kolejnością napisania. :P
OdpowiedzUsuńOstatnio też zaczęłam Christie i miałam duży zapał, aby przeczytać wszystko też w takiej kolejności jak "Świat Dysku", bo i książki Christie tworzą małe serie, ale skończyło się na ten moment na jednej (ale spotkanie było jak najbardziej udane!). :D
Z długimi seriami mam trochę jak z serialami, ciężko się wgryźć, ale jak już się uda, to potem ogromna pustka po skończeniu, więc mam nadzieję, że we wszystkie tutaj wymienione w końcu uda mi się wkręcić. :)
Nie wiem, jakie masz zaopatrzenie biblioteki, ale sporo z nich powinno być, np. w starszym wydaniu. W miękkich oprawach, z brzydszymi okładkami. To raczej taki autor, którego książki łatwo znaleźć :D
Usuń"Świat dysku" dopiero przede mną! Mam nadzieję, że przeczytam u Ciebie recenzję i może bardziej się do tego zmotywuję :D
To prawda! Najpierw człowieka ilość przeraża, a potem leci z górki, aż do finału. Choć u Sandersona finału tych wszystkich książek tak szybko nie znajdziemy!
U mnie Sanderson, u ciebie Sanderson. :D
OdpowiedzUsuńGeneralnie to ja przeczytałam tylko Skyward i Rytmatystę na razie, ale na pewno nie będę szła tą kolejnośćią, bo mimo że ksiażki łączą się ze sobą to serie już nie do końca. Z tego co pamiętam to chyba Bezkres magii, albo Elantris wiąże je w jakąś solidniejszą całosc.
NIe da się jednak ukryć, żę cały czas zastanawiam się czy Sanderson zdąży to wszystko napisać, co zaplanował.
Serie się ze sobą łączą jak najbardziej! Przynajmniej te wymienione przeze mnie w poście :D Każda seria to inny układ słoneczny, a wszystkie znajdują się w jednym, wielkim wszechświecie, zwanym Cosmere. I cóż, jeżeli chodzi o powiązania, to na razie nie wszystko jest jasne, ale prawdopodobnie na koniec będzie miało ogromne znaczenie.
Usuń"Bezkres magii" to zbiór opowiadań do książek z cosmere i znajduje się tam jedno opowiadanie, które nieco więcej wyjaśnia, jest ono z "Ostatniego Imperium". Aczkolwiek nie powiedziałabym, że je "wiąże". Raczej dalej pozostawia masę pytań bez odpowiedzi!
I myślę, że zdąży - jest jeszcze relatywnie młody i ma dobre tempo :D
Ja mam za sobą pierwszą część Alcatraza i Duszę Cesarza, a kolejne na mnie czekają m.in. Droga Królów, Idealny Stan, Legion i pozostałe części Alcatraza, które mam już na swojej półce ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wszystkie Ci się spodobają :D Czekam na recenzje na Twoim blogu!
UsuńSama myślałam o napisaniu takiego posta w przyszłości, właśnie dlatego, że ludzie czasami boją się zacząć przygody z Sandersonem, a ona jest taka cudowna. Sama zaczęłam od "Drogi Królów", później przeszłam do serii "Z mgły zrodzony". Teraz zaczęłam "Rozjemcę" i cieszę się, że mówisz o tym wątku miłosnym, bo moim zdaniem Sanderson jest w te klocki świetny, ale zazwyczaj romanse są na dalszym planie :P
OdpowiedzUsuńI ogólnie uważam, że ten autor to geniusz !
To zaczęłaś od książki, która najbardziej ludzi przeraża! Tak, Sanderson jest geniuszem i romanse mu wychodzą. Nie są nachalne, ani sztuczne. W "Rozjemcy" romans jest istotnym motywem i wydaje mi się, że podobnie, choć mniej, ma się to w przypadku "Elantris" :)
Usuńa podacie linka do stron gdzie są ukazane te easter egg lub jakieś forum, stronę o Sandersonie ?
OdpowiedzUsuńIstnieje całe forum poświęcone twórczości Sandersona. Znajdą się subfora poświęcone poszczególnym seriom i często pojawiają się tam wątki dotyczące easter eggów. Link poniżej :D
Usuńhttps://www.17thshard.com/forum/
Przeczytałem pierwsza trylogię Mistborn i na ten moment to chyba koniec mojej przygody z twórczością tego Pana. Nie chodzi o to że książki były złe, tylko o to że chyba z pozostałych rzeczy nic nie jest skończone jeszcze. To mnie odstrasza. Kilka rozpoczętych serii i książki w nich ukazujące się co kilka lat.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że się nie dziwię - oczekiwanie na kolejne tomy jest frustrujące. Aczkolwiek Sanderson ma takie tempo pisania (i plan, kiedy, co powinno powstać), że nie obawiałabym się sytuacji, w której nagle porzuci serię na długi czas :)
UsuńKurde, szukałem książki fantasy, i znalazłem Drogę królów. Opinie mi się spodobały więc zacząłem czytać, potem dopiero odkryłem, że tego jest więcej. Ale wychodzi na to, że nic złego w tym ,że zacząłem od tej serii
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że nie ma w tym nic złego :) Jasne, dobrze znać te powiązania, ale nawet jeżeli od początku się ich nie wyłapie, to świat się nie skończy, a historię dalej będzie się odbierało w miły sposób.
UsuńPierwsza jaką przeczytałem był Legion. Niesamowicie się to chłonęło a przyznać muszę, że z fantasy nie miałem dużych doświadczeń. Polecono mi Archiwum Burzowego Światła i choć ilość stron przerażała zlapałem się za tą serię. Teraz konczę Dawcę Przysięgi i żałuję, że w ogóle zaczynałem... żałuję gdyż nie bedę się mógl doczekać następnego tomu... na szczęscię kupilem już Elantris... polecam łapcie się za ksiażki Sandersona maja w sobie niesamowitą moc!!!
OdpowiedzUsuńNiestety, zakładam, że najwcześniej 4 tom "Archiwum" pojawi się w Polsce w pierwszym kwartale 2021 (w USA premiera ma mieć miejsce w listopadzie 2020, a MAG dość sprawnie wydaje książki Sandersona). Mam nadzieję, że i pozostałe powieści tego autora przypadną Ci do gustu :D
UsuńJa zaczęłam od Z Mgły Zrodzonego, a potem od razu do Archiwum Burzowego Światła wskoczyłam (ale ja kocham high fantasy i byłam niesamowicie podjarana grubością książek).
OdpowiedzUsuńKiedyś mam zamiar prześledzić cały cosmere, jak sobie najpierw poczytam większość dla rozrywki :) Fajnie będzie podejść do tego drugi raz już z detektywistycznym zacięciem :)
Zgadzam się! Fajnie jest potem wyszukiwać tych połączeń, znając już poszczególne powieści. Tylko dodaje do odbioru książki :D
UsuńWpis leci do moich zakładek. Nie wiedziałam wcześniej o tym, że książki Sandersona są powiązane, a tu proszę - takie zaskoczenie. Czytałam "Z mgły zrodzony" bez tej wiedzy i teraz zapragnęłam przeczytać te książki po kolei od pierwszej wydanej. I chyba tak właśnie zrobię, nie lubię kiedyś coś mnie omija.
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny wpis!
Pozdrawiam serdecznie.
Powodzenia! :)
UsuńCieszę się, że uznajesz mój wpis za przydatny!
Ja również zaczęłam od "Z mgły zrodzonego", więc nie była to wcale taka zła decyzja, ale fakt, lepsze doświadczenie, kiedy czyta się wszystko od początku, według właściwej kolejności.
Książki genialne. Żona tylko załamuje ręce jak przychodzi kolejna autorstwa Sandersona. Wie, że przez kilka dni będę niedostępny. Mi zostało tylko Elantris i Bezkres Magii do przeczytania. Może pokusisz się kiedyś na zebranie wszystkich tych easter-eggów i przedłożenie ich tym co nie wychwycili. Bo szczerze przyznam sam niewiele wyłapałem.
OdpowiedzUsuńChodzi mi ten pomysł po głowie od jakiegoś czasu, więc może po marcowej premierze najnowszej części Archiwum Burzowego Światła pokuszę się o to, aby nad nim przysiąść :)
UsuńWitam, gdzie zamawiacie książki w miarę fajnej cenie ? :)
OdpowiedzUsuńCześć! Promocje w księgarniach online regularnie się zmieniają, dlatego przed zakupem książki zawsze polecam przejrzeć kilka sklepów, aby wybrać najbardziej opłacalną opcję. Najczęściej korzystam z: Bonito, Taniej książki oraz Świata książki :)
UsuńJa zacząłem od Drogi Królów, jestem aktualnie po Rytmie Wojny ( Sandersona odkryłem przypadkowo zimą tego roku ) nie przeczytałem z cosmere nic oprócz 4 głównych części Archiwum nawet te poboczne nowelki olałem i nie mam żadnego problemu z fabułą.
OdpowiedzUsuń